W
mojej rodzinie utarło się, że racuch to smażone ziemniaki więc dziś dnia i z
pewnością przez całe życie placek ziemniaczany będzie dla mnie racuchem. Koniec
kropka, czas podać przepis :D
Wymyśliłam
sobie, że przygotuję racuszka orientalnego, nasyconego ostrymi, intensywnymi smakami
i tak wśród startych 4 sporych ziemniaczków, mąki w ilości pół szklanki, jajka
i odrobiny soli znalazły się: drobno posiekane – dymka oraz połowa niedużej
papryczki chili, zgnieciony ząbek czosnku oraz połowa łyżeczki przypraw: curry
i słodkiej papryki.
Na
rozgrzanej patelni usmażyłam 10 racuszków (na 1 placek 1 łyżka masy) i… Zjadłam
wszystkie ze smakiem, nie dzieląc się z nikim ;o). Polecam!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dzięki za Twój cenny koment!!