czwartek, 10 października 2013

Hhhoomlet…


Przyznajmy – „ciężkie jajo do zgryzienia”  z tym omletem. Ci, co nie raz próbowali go przyrządzić, wiedzą, że nie jest łatwo. Łatwo otóż z pewnością go przypalić albo za mocno „wysuszyć” na patelni. Jednak gdy w omlecie znajdzie się więcej składników innych, niż jajek, trudno będzie nam go zepsuć (sasasasa ;]).
Mnie najbardziej smakuje omlet ze szpinakiem. Uwielbiam szpinak dzięki jego walorom smakowym, nie opycham się nim dlatego, że jest zdrowy, ponieważ bogactwo żelaza w tych zielonych listkach to tak naprawdę… Wielka pomyłka przy spisywaniu wyników badań. O co chodzi? Otóż osoba spisująca wyniki badań lekko się walnęła i zamiast wpisać, że 100 g szpinaku zawiera 3 mg żelaza, wpisała - 30. Tą pomyłkę doskonale wykorzystali amerykańscy producenci zieleninki, prowadząc przed II wojną światową gigantyczną kampanię reklamową pokroju obecnej kampanii coca-coli. Dlatego powstał Popeye, dlatego również byliśmy przymuszani przez dorosłych do jedzenia szpinakowej papki. Do dziś więc, przez traumatyczne, papkowe chwile z dzieciństwa wielu z nas na widok szpinaku panicznie ucieka najdalej, jak może.
Niektórzy z kolei doceniają jego smak i objadają się tymi liśćmi, ile mogą. Bo smak szpinaku można w bardzo łatwy sposób wzbogacić. Szpinak kocha czosnek, kwaśne akcenty w postaci soku z cytryny, śmietany czy sera kanapkowego a’la feta.
W mojej propozycji szpinakowego omletu również nie zabrakło „poprawiaczy” smaku szpinaku.

Oto przepis na orzeźwiającą jajeczno-szpinakową papę ;o) :

- 5 mrożonych kulek szpinaku (używam mrożonego, ponieważ według moich kubków smakowych szpinak mrożony ma więcej smaku, niż zielone listki)
- 1 ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę
- pół papryczki chili
- 1 drobno posiekana dymka
- połowa drobno posiekanego pomidora
- kilka kropelek soku z cytryny
- 5 listków świeżej mięty
- 4 jajka
- sól
- pieprz

Jak przyrządzić?
Wrzucamy szpinak na patelnię z odrobiną oliwy z oliwek. Gdy się rozmrozi, dodajemy czosnek, dymkę, posiekaną chili, pomidora, solimy i skrapiamy sokiem z cytrynki. Podczas podsmażania tego wszystkiego ubijamy jajca i z odrobiną powstałej piany zalewamy  masę szpinakową, a następnie delikatnie "wmieszać" jajka w masę należy.
Następnie redukujemy ogień i smażymy pod przykryciem od czasu do czasu lekko potrząsając patelnią, by omlet nie przywarł do patelni. Po ok 5 minutach, przewracamy na drugą stronę. Do tego celu posłużmy się przykrywą, czyli odwróćmy patelnię do góry nogami, omlet wtedy spadnie na pokrywkę, a następnie zsuniemy go z niej z powrotem na patelnię i kolejne 2-3 min pod przykryciem sobie smażmy. Koniec, smacznego, dziękuję.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dzięki za Twój cenny koment!!