Spód (przepis z forum CinCin
pochodzi):
-
1 szklanka mąki pszennej
-
¾ szklanki mąki tortowej
-
½ kostki masła (zimne, pokrojone na kawałki)
-
4 łyżki stołowe zimnej wody
-
1 opakowanie cukru waniliowego
Kruszonka – kombinacja własna:
-
1,5 szklanki mąki pszennej
-
pół szklanki cukru
-
pół kostki rozpuszczonego masła
-
pół buteleczki aromatu pomarańczowego do ciast :D
Masa owocowa:
-
6 lasek rabarbaru
-
2 kwaśne jabłka
-
2 łyżki cukru
- świeża mięta
- świeża mięta
A
teraz po kolei:
Pierw
zabieramy się za masę. Na patelnię/do garnka wrzucamy pokrojone na ok 1 cm
rabarbar i mniej więcej tej samej wielkości jabłuszka. Zasypujemy 2 łyżkami
cukru i na wolnym ogniu podgrzewamy, aż delikatnie zmiękną i puszczą sok.
W
tym czasie, gdy masa się pichci, zagniatamy spód i gdy papę zbitą otrzymamy,
blachę do tarty nią wyściełamy i zapieczmy przez ok 10 min. w 180 stopniach
Pana C. samą, niech troszkę się
zrumieni. Na końcu zabieramy się za kruszonkę, wszystko zagnieść ze sobą trzeba
i koniec.
Po
10 min., gdy spód nam się podpiecze, wyciągamy i nań owoce wrzucić należy,
następnie drobno posiekaną miętą oprószyć, kruszonką obsypać i wszystko do piekarnika na 40 równe minut wrzucić. Miss pssbl, jak się paczy! Może dlatego mi wyszło, ponieważ jest bardzo łatwe do zrobienia? Nie ważne, nie zastanawiam się już więcej, tylko życzę Wam smacznego i kończę przynudzać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dzięki za Twój cenny koment!!