Moja
obserwacja (jak każda obserwacja) świata skłania mnie do następujących refleksji - ludzie idą po rozum do głowy i nieusprawiedliwioną rzeczywistymi potrzebami
konsumpcję zaczynają ograniczać. Są przy tym jakby pewniejsi siebie, indywidualni,
nie chcą wyglądać jak kopia połowy swojego miasta, robić to samo co połowa
miasta. Szukają swojego niepowtarzalnego stylu - niezwykłych ubrań, które
sprawią, że będą się świetnie prezentować bez potrzeby rozbijania świnki
skarbonki :) Taką tendencję obserwuję w Warszawie, w mniejszych miejscowościach
niestety zasada „postaw się a zastaw się” chyba nigdy nie przestanie
obowiązywać, reklama w codziennie oglądanej tv wszystko sprzeda. Ulica Warszawy
co raz fajniej wygląda – streetart z rozmachem kreuje nowy trend – unikalnie,
tanio, czasem drożej, ale ciągle niepowtarzalnie. Dlatego mamy wysyp lumpków,
wintydżowych butików, ogromne zainteresowanie twórczością młodych projektantów.
I PIĘKNIE!
Z dumą buszujemy po ciucheksach, chętnie odkładamy na
ubrania młodych zdolnych. Ja jeszcze należę jedynie do tej pierwszej grupy -
grona Buszmenów. Mam swoje ukochane miejsca, które mnie nigdy nie zawodzą i
ciągle odkrywam nowe. Mam kolekcję
oryginalnych ubrań, w których znajdą się metki DKNY, Mexx czy Dries Van Noten
(istny szok, gdy zobaczyłam ta bluzeczkę!!!), piękne nie tylko dla mnie - często
słyszę, jak znajome wzdychają do mojej bluzeczki czy spodni :D Unikalne, bo
jeszcze nigdy nie trafiłam na ten sam egzemplarz na innej osobie i… najlepsze
na koniec... Za grosze!
Już kiedyś prezentowałam Wam „groszową” stylizację,
będzie ich co raz więcej, ponieważ dopiero teraz znalazłam patent na prezentację
ciuszków :) Ale co zrobić, by zaprezentować Wam stylizacje na sobie? Wystarczy…
Poprosić trzyletnią córkę o zrobienie zdjęcia mamci J Tak!! Mała
biega za mną i pstryka mi foty )
Mission jak nic possible :)
Co za marki i co za ceny prezentuję w tym poście?
Buzka – Petite (nie znam marki, pewnie z UK) - 4 zeta
Dżiny – Topshop 10 zeta
Balerinki (chyba ich nie widać, ale miałam wtedy takie
fajne szare z RI za zeta – wyprzedaż w lumpku była J)
Sweter – no name 3 zeta
Okulary – Diverse 10 zeta (wyprz w galerii była)
Aaaa i zegarek jeszcze z Parfois, ale to prezent więc nie wliczam do ostatecznej ceny stylizacji :D
Aaaa i zegarek jeszcze z Parfois, ale to prezent więc nie wliczam do ostatecznej ceny stylizacji :D
Jak wyglądam? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dzięki za Twój cenny koment!!