czwartek, 9 października 2014

O kurczę i dynia!

Kilka dni temu świętowaliśmy. Przygotowywałam przyjęcie dla osiemnastu osób więc ja, można powiedzieć, świętowałam podwójnie! Dawno tak długo i fajnie nie bawiłam się w kuchni, oj dawno.
Pierwszy raz w życiu zdałam sobie sprawę, jak to jest organizować takie ilości imprezowej wałówy i.. Podobało mi się – odrobina stresu, pod wpływem którego wyzwala się kreatywność sprawiła, że: po pierwsze – zdążyłam, po drugie – miałam mnóstwo zabawy, a po trzecie primo – gościom chyba smakowało ;-).
Całą zabawę potraktowałam strategicznie, taka misja taka, no bo jak inaczej do zadania może podejść córka żołnierza? Organizacja górą, no!
Co zatem strateg zaserwuje gościom? Otóż szybkie, proste, smaczne, nutką własnej inwencji okraszone, zdrowe dania. Mission jak najbardziej possible!
W tym poście opiszę przygotowanie dania głównego, jakim były udka kurczaka, zapiekane z dynią i jabłkami. By nie przedłużać i nie zanudzać, przechodzę do przepisu. Podawanie konkretnych miar w tym przypadku nie ma znaczenia i w zależności od tego, dla ilu osób będziesz zapiekać uda i czy dane osoby lubią dynię, dasz tyle wszystkiego, ile uznasz za słuszne. Dla ułatwienia sprawy podam przepis na 6 pałek:

Przygotowanie pałek z kurczaka:

- 6 pałek :D

Marynata (pałeczki nie powinny w niej tonąć, marynata ładnie powinna oblepić mięso) :
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka octu winnego
- 4 łyżki wody
- pół łyżeczki soli
- pół łyżeczki białego pieprzu
- pół łyżeczki kurkumy
- pół łyżeczki słodkiej papryki
- łyżeczka kminu rzymskiego (jeżeli nie przepadacie za smakiem kminu, śmiało możecie go pominąć)
- łyżeczka miodu

Dobrze byłoby marynować kurczaka chociażby dobę.

Warzywa
- 4 szklanki dyni pokrojonej w kostkę
- 1 jabłko pokrojone w kostkę
- 2 gałązki świeżego rozmarynu
- 6 rozgniecionych kuleczek ziela angielskiego

Po jednodniowym marynowaniu kurczaka przekładamy go na blachę, zasypując warzywami oraz obsypując rozmarynem i zielem angielskim. Tak przygotowanego kurczaka zapiekamy ok 40 minut w 180 stopniach pana Celsjusza.
Podczas pieczenia warzywa mogą puścić dość sporą ilość wody, dlatego po ok dwudziestominutowym zapiekaniu rekomenduję wylać część płynu, który nazbierał się w naczyniu.

Smacznego!! ;-)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dzięki za Twój cenny koment!!